poniedziałek, 25 listopada 2013

jesienna hibernacja

Milczę bo nie wiem, co napisać. Dzieje się bardzo dużo rzeczy, brak nam wolnych weekendów i czasu na realizację wielu planów, spotkań. Czuje się, jak nazwała to dzisiaj w liście do mnie K., zahibernowana:) Zwolniłam, trudno rano wygramolić się z ciepłego łóżka i jeszcze ściągać z niego śpiocha Stanisława i śpioszkę Barbarę. 
Pojawiły się bardzo dobre wieści, ciekawe zdarzenia ale ponieważ nie lubię zapeszać wielu spraw, to będę milczeć:) Dopóki dopóty sprawa nie nabierze tempa i nie będzie po prostu absolutnie pewna. Kilka spraw formalno-podatkowych rozwiązało się na naszą korzyść. Pan T. kupił okazyjnie maszynę, o której wspólnie marzyliśmy więc zabawki z drewna :) zaleją wkrótce (mam nadzieję) nasz dom. Zresztą nie tylko:) Pan T. tak się cieszy, że nie sposób myśleć o troskach:) A ja będę miała kolejną maszynę prócz tej do szycia do eksploatowania w celach swoich ulubionych prac manualnych:) 
Olewam biurokracje żłobków, powolne działania niektórych urzędów i ludzi, olewam to co nie zasługuje na uwagę, a nawet jak zasługuje to ja nie mam na to ochoty. Życie przed nami, nie warto niepotrzebnie tracić energii. Ta hibernacja jesienna naprawdę mnie rozleniwia:) Więc pozwolicie, że będę nieco leniwa i nie napiszę już nic więcej;) Tym bardziej, że wczoraj długooo prasowałam.  Postaram się wkrótce umieścić zdjęcia dzieciaków dla tych, którzy za nimi tęsknią. 
Śpijcie jesiennym,  mocnym snem:) 

3 komentarze:

  1. jesienna hibernacja, to określenie idealnie oddaje ten stan. u mnie bardzo podobnie. skończy się!

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko :D !! nazwa Twojego bloga skłoniła mnie żeby tu zajrzeć :) kocham francję mam fioła na tym punkcie :D
    z tego co wyczytałam mieszkasz właśnie we Francji? :)
    dołączam do grona obserwatorów i zostaję tu na dłużej :)
    będzie mi miło jeśli mnie odwiedzisz sissi1910.blogspot.com
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana moja, rozbudziłaś we mnie nie lada ciekawość! I już widzę te drewniane cudeńka, wychodzące od Twoich rąk :)
    Tęsknię!

    OdpowiedzUsuń