środa, 5 marca 2014

31

Biszkopt upieczony, stoi w kuchni:) Zabrakło czasu na zrobienie masy i przełożenie go owocami ale nic straconego: zrobię to jutro:) Bo dzisiaj w dzień moich urodzin spędziłam wspaniały relaksujący dzień nad oceanem:) Urok wolnej środy w szkołach francuskich + jeszcze brak moich codziennych obowiązków + wolny dzień pana T. = wspaniałe urodziny:) Nie wiem, co takiego ma w mocy szum fal ale zawsze wprawia mnie w stan głębokiego relaksu i rozluźnienia. Ten bezkres, miarowy szum, przypływ i odpływ, słońce i księżyc, mewy krążące nad naszymi głowami i pustka... Tylko my... Nie wiem, jak to możliwe, że te godziny spacerowania, rzucania kamieni, patrzenia w dal, nawet lekkiego marudzenia maluchów, sprawia, że moje myśli przestawiają się na inne tory, jakby wszystko kołysało się spokojnie i kierowało mnie tam, gdzie mam pójść bez strachu, bez lęku, bez poczucia straty.
Wiele się dzieje, sporo decyzji podejmuje, jaki będzie tego efekt? Nie wiem. W dzień moich urodzin życzyłabym sobie, bym w zdrowiu, szczęściu, pokoju, miłości przeżyła swoje życie z moją rodziną i bliskimi, by udało mi się robić to, czego prawdziwie pragnę i bym robiła to dobrze i profesjonalnie, by moje dzieci wyrosły na szczęśliwych i mądrych ludzi, by to co robię i robić będę było wartościowe... Chwytam wiatr w swoje żagle... Mądra, radosna głowa powiedziała mi dzisiaj, że nie bała się nigdy egzaminów, rozmów kwalifikacyjnych bo wierzyła, że coś się dzięki temu wydarzy lub nie i to też może dać inne szanse. Och jakże odkrywcze było dla mnie przyjęcie tego do siebie...
To cudowne, gdy tyle dobrych  myśli i życzeń płynie w Twoim kierunku więc dziękuje za nie wszystkie... Tymczasem jeśli mogę mieć jedną prośbę urodzinową do każdego czytelnika tego bloga, posta: dzisiaj otworzyłam komentarze w swoim blogu na każdą osobę, także anonimową: napisz mi dzisiaj w komentarzu kilka słów, powiedz w jakikolwiek sposób, kim jesteś i bynajmniej nie chodzi mi o imiona, nazwiska:) Po prostu taki mały prezent dla mnie, byście właśnie dzisiaj, jutro w najbliższych dniach zostawili po sobie swój ślad: nazywając, określając siebie, jak tylko chcecie. Zrobicie to dla mnie?

Na koniec fotorelacja:)



32 komentarze:

  1. Pierwszy! Ten pode mna to niedorajda!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki tam niedorajda, chyba chodzilo o niedojadka ;)
    Choc duzo mowie, malo mowie o sobie i lubie bawic sie slowami, czesto w prowokujacy sposob:D. Cenie sobie prywatnosc swoja i moich bliskich.
    Jeszcze raz sto latek Idi :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyż to nie wspaniałe, że dwóch panów, którzy kiedyś spotkali się w krakowskim klimacie ze mną i ufką:) wypowiedzieli się w komentarzach jako pierwsi:) Wspaniałe wspomnienia:) Jeden z nich nawet jest dzisiaj moim mężem ale wtedy gdy "pajacowaliśmy" ja tylko marzyłam by go pocałować pod tymi sukiennicami:) A "pan Prowokator" podglądał nas;) Uśmiech wielki na wspomnienie tych chwil:)

      Usuń
  3. Kim jestem? Nieokrzesaną gadułą, marzycielką, optymistką, ale bywa, że i malkontentką ze sporą dawką nerwów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja, ta od wierszy...:) Jestem optymistką, która docenia ludzi ze względu na ich różność: wyglądu, sposobu życia, preferencji, poglądów. Nie lubię osaczać innych swoim "JA" i głosić wszem i wobec tego co naprawdę myślę. Po cichutku dążę do celu i koncentruję się na swojej rodzinie. Jestem gotowa nieść pomoc, tym którzy jej potrzebują. ZAWSZE. I lubię czytać Twojego bloga. I też kocham morze...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem Twoją świeżą czytelniczka szaleńczo zakochaną we Francji :D dlatego zaglądam na Twojego bloga :) pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyjmij bukiet najwspanialszych życzeń, promiennego uśmiechu, niezapomnianych wrażeń i spełnienia najskrytszych marzeń...Ja też lubię czytać Twojego bloga, zwłaszcza przed snem, bo super mnie relaksuje :))
    b.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze raz wszystkiego dobrego...dodam tylko , że jestem Twoją bratową, ciekawa co u Ciebie i reszty rodzinki.A kloceksznurekdeska jest świetną skarbnicą pomysłów i inspiracji...:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Trudno powiedzieć kim jestem, ale wiem, że jestem szczęśliwa tu gdzie żyję, jak żyję z kim żyję :)
    Liczę na to, że w końcu uda nam się spotkać i poznać, wtedy sama będziesz sobie mogła odpowiedzieć na pytanie kim jestem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj też na to liczę:) Na razie cieszę się, że w tym wirtualnym świecie nasza znajomość zaistniała:)

      Usuń
  10. Jestem 10:) Wierzę, że jeśli się czegoś bardzo bardzo pragnie można to dostać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie się zgadzam:) Wszystko się zdarzyć może:)

      Usuń
  11. Zgadzam się..."wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń..."-jak śpiewa Anita Lipnicka:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. 26 sierpnia 2000 roku wtedy się spotkaliśmy w Krakowie - niezapomniane chwile. Przepraszam za spóźnione urodzionowe życzenia. Dużo Słońca i spacerów Ci życzę chwytając piękne chwile.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak więc znamy się prawie 14 lat:) a ja szukam w głowie, kim jesteś:) Takie zagadki lubię najbardziej:) Dasz podpowiedź?

      Usuń
    2. Moja wizyta w Krakowie trwała dwa dni z noclegiem gdzie popadło ...

      Usuń
    3. Dodam jeszcze, że zarówno w sobotę jak i niedziele zaszczyciłaś mnie swoją obecnością.

      Usuń
    4. To jeszcze jedno pytanie:) i już będę miała pewnie pewność, chociaż już dzisiaj chyba wiem:) Mężczyzna?

      Usuń
    5. Tak ;-)

      Usuń
    6. Czy Twoje imie zaczyna sie na litere J?:)

      Usuń
    7. Oj chyba Ci się udaje zgadnać ;-)

      Usuń
  13. Czytam i uśmiecham się do Was serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem ukochanym Twojego męża ;) ... i uwiebiam browar :P....hahahaha

    OdpowiedzUsuń
  15. I ja się przyłączę :) Matka dwóch małych dziewczynek. Odnalazłam ten blog przez zupełny przypadek. Odnajduję w twoich wypowiedziach moje emocje i pragnienia względem dzieci. Dodajesz mi otuchy i pokazujesz moje problemy z trochę innej perspektywy. Trzymaj się ciepło i pisz dalej. Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje i ciesze się, że jesteś moją czytelniczką:)pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń