wtorek, 21 lutego 2017

10 x ważne sprawy :)

Upływanie czasu i jego odczuwanie stało się pewną codziennością i wywołuje sporo dobrych uczuć, bo pokazuje jak ważne jest tu i teraz, korzystanie z każdej chwili, każdego momentu naszego życia. Dzisiaj Nasza Wspaniała Przyjacielska Fotografka wysłała mi trochę odkopanych przez siebie zdjęć, które wywołały u mnie ogrom uśmiechu i rozczulenia. Kilka tygodni temu zaliczyłam wizytę w szpitalu, ba nawet zostałam zabrana przez strażaków, którzy świadczą tu usługi transportu do szpitala w razie wypadku itd. To było krótkie przypomnienie, chwila zatrzymania, by po raz kolejny uzmysłowić sobie, co jest w życiu najważniejsze... 11 godzin na ostrym dyżurze i obserwowanie szczególnie samotności, starości... to dało mi wiele do myślenia, wyciszenia. Nagle znalazłam 11 godzin, gdy mogłam spokojnie pomyśleć, wejść w siebie, otulić siebie, wsłuchać się w siebie. Od tych dni próbuje słuchać bardziej i bardziej nawet gdy nie wiem, jak i czy w ogóle coś zmieniać. 
Zdrowie... najcenniejszy dar... 
Miłość... Budzenie się i zasypanie przy panu T. (prawie 17 lat znajomości)... Kocham go jak nigdy... (mam nadzieje, że nie poczuje się urażony tym publicznym wyznaniem ;) Czuje, że to fajne, że po tym czasie możemy kochać swoje dłonie, dotyk, usta, znać się tak dobrze, lubić być razem. 
Mama i Tata... To wspaniale mieć ponad 30 lat i mieć Rodziców, z którymi zawsze można porozmawiać, zawsze zadzwonić, na których można liczyć, których się kocha i z którymi lubi się spędzać czas i którzy są tak fajnymi dziadkami dla moich dzieciaków. 
Przyjaźń... Piękny dar... Towarzyszenia sobie, w tak różnych momentach. Nawet gdy jesteśmy daleko te rozmowy przez telefon, które wywołują ciepło serca... 
Nowe Życie... Wspaniale witać Nowo Narodzone Dzieci tych Bliskich, Najbliższych... Dlatego witam Was moje Drogie Małe Kruszyny, na które czekaliśmy z tak ogromnym utęsknieniem... 
Narty... Sport dla nas: dla naszej rodziny i dla każdego z nas z osobna. Wspaniały wypad, który dodał nam sił i uzmysłowił, jak bardzo lubimy robić coś razem. 
Ręce... Dwie dłonie i dziesięć palców i cuda które możesz z nimi robić... Malować, prasować, gotować, lepić, szyć, haftować, dotykać, głaskać, podpierać się, jeść... Dłonie są bardzo ukochaną częścią mojego ciała... 
Dzieci Moje... Jestem kim jestem bo będąc z Wami nauczyłam się żyć inaczej, przewartościowałam wiele spraw... Wasze uśmiechy są bezcenne i chociaż się boję, cieszę się na Wasze dorastanie :) 
Spotkania... Moje życie to spotkania czyli i ludzie. Spotkania z dziećmi, z którymi pracuje z ich rodzicami, z różnymi ludźmi. Oj zdarzyło mi się je zawalić na całej linii ale generalnie spotkania są ważne, wartościowe  i piękne... Więc nawet gdy jest mi cholernie trudno w pracy to warto... warto...

I na koniec Książki i cytat z wspaniałej książki dla dzieciaków "Gofrowe serce"

" - Dziadziu, ja tak strasznie tęsknie - powiedziałem w końcu i znów się rozpłakałem. 
Wtedy dziadziuś spojrzał na mnie z powagą i powiedział, że tęsknota za ludźmi to najpiękniejsze ze wszystkich smutnych uczuć. 
- Rozumiesz, Kręciołeczku, jeśli komuś jest smutno, bo tęskni za jakimś człowiekiem, to znaczy, że tego człowieka kocha. A kochać to najpiękniejsze, co może być. Tych za którymi tęsknimy, mamy w sobie..."

Dziś i Tęsknota nabierze innego wymiaru i kilka nostalgicznych zdjęć z podziękowaniem dla Ewki Konewki :) 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz