wtorek, 6 października 2015

rozmowa

Warto rozmawiać, naprawdę gdy sytuacja wydaje się kiepska warto podjąć trud rozmowy, rozmowy z argumentami, rozmowy otwartej na drugiego człowieka i tego, co chce przekazać... To wniosek tych dni, które za nami. 

Tymczasem dzisiaj moje dzieci po kłótni (Basia chciała usiąść na krześle, na którym Stasio zrobił sobie tron, Stasio się nie zgodził i krzyknął na nią): 
Stasio idzie po koce, by zrobić Basi taki sam tron, przynosi jej ulubiony kocyk i mówi: 
- Basia przepraszam, że na Ciebie krzyknąłem. Nie chciałem byś płakała 
- Stasio zaraz się uspokoję i odpocznę i przyjdę do Ciebie. O już odpocznełam. Stasio wiesz to dobrze, że mamy siebie... 
- Ja też Cię lubię Basia... 

Warto czasami nie ingerować w kłótnie dzieci... 

2 komentarze: